Wiem, że obiecałam sobie przerwę w nabywaniu kosmetyków w tym roku. Wygląda na to, że niestety muszę poćwiczyć jeszcze swoją silną wolę. :)
I know I promised myself to take a break in buying cosmetics this year. Unluckily it seems I will have to exercise my will power. :)
Jak prezentuje się świąteczy Shinybox?
Let's have a look at particular cosmetics.
1.Vaseline- Essential
Healing – balsam do ciała (14,50 zł/200 ml). Już dawno zamierzałam się z kupnem jakiegoś
kosmetyku tej marki, tym bardziej ucieszyłam się, że w grudniowym
pudełku były ich aż dwa. Mam sentyment do tej marki, gdyż po raz
pierwszy zobaczyłam ją w Indiach w czasie polowania w sklepie z
kosmetykami.
Vaseline – Essential
Healing -body lotion (around 3,5 euro/200ml) I planned to buy a product of this brand way
before, therefore I was happy that the December box included two of
them. I am sentimental about this brand as I saw it for the first
time in India during my hunt in shop with cosmetics.
2. Vaseline – Petroleum
Jelly – wazelina (6,50zł/50 ml) . Kolejny wielofunkcyjny kosmetyk, który może być
używany do ust, na rzęsy itd. Niezastąpiony w zimie.
Vaseline - Petroleum Jelly - (around 1,5euro/50 ml). Another multifunctional
cosmetic that can be used on lips, eyelashes etc. Irreplacable in winter.
3. APC – cienie do oczu
i brokat (41,50zł/3 sztuki)- liczyłam, że chociaż tym razem będę miała okazję
przetestować ich matowe cienie, te wykorzystam głównie na
Sylwestra.
APC – eyeshadows and gold glitter (around 10euro/3 items) –
I hoped that at least this time I'wouldhave an opportunity to test
their matt shadows, I will use these on New Year's Eve.
4. Pose – rejuvenating
face cream (100 zł). Również planowałam kupno tego kremu, gdyż miałam
okazję wypróbować jego próbkę. Powiem jedno – jest świetny,
nie podrażnia (co jest bardzo prawdopodobne w przypadku mojej
cery), dobrze nawilża i matuje. Fakt, że nie zawiera toksyn i
parabenów czyni z niego krem idealny.
Pose - rejuvenating face cream (25 euro). I also planned to buy
this face cream, as I had a chance to test its sample. I am gonna say
one thing – it's amazing, it does not irritate the skin (which is often a
case when it comes to my face), it is hydrating and matts well. The
fact that it doesno't contain toxins and paraben makes it perfect
face cream.
5. Pasta Signal White Now (13,50zł/50 ml) – unikam past
z fluorem, poza tym nie wierzę w natychmiastowo wybielające pasty, dlatego nie wykorzystam.
Signal White Now Toothpaste (around 3 euro/50 ml) I avoid toothpastes with fluoride, besides I don't believe in the instant whitening effect, so I'm not going to use it.
6. Płyn do demakijażu Lierac - miniatura (50ml) - (65 zł/200ml) –
pierwszy płyn, który miałam szansę używać i który jest
naprawdę wydajny. Przyjemnie pachnie, jednak może podrażnić
wrażliwą cerę.
Lierac - make-up remover - a sample (50ml) - (around 21euro/200ml for a full product)-the
first make-up remover I had a chance to use, which is really
efficient. It has a pleasant smell, however it may irritate sensitive skin.
7. Ręcznie robione mydło
Organique - (14,90 zł/100g) miałam wczesniej szansę testować jego pomarańczową
wersję. Ten, cynamonowy, pachnie równie intensywnie i również
zdominował zapach całego pudełka.
Organique Handmade soap – (around 3.5 euro/100g) I had an opportunity to test its orange version. This cinnamon one
smells as intensively as the other and it also dominated the smell of
the whole box.
Co sądzicie o grudniowym boxie? I czy macie jakieś postanowienia noworoczne, które macie zamiar się trzymać? ; )
What do you think about the Christmas shinybox? Also, do you have any New Year resolutions that you intend to keep? ; )